Ślub w Toruniu – Wesele w Solcu Kujawskim
W dzisiejszym wpisie przedstawiam fotograficzną opowieść, której głównymi bohaterami są młodzi, zakochani i pozytywnie zakręceni ludzie- Gosia i Szymon którzy pod koniec sierpnia 2020r wzięli ślub w Toruniu i urządzili mega wesele w Solcu Kujawskim.
Reportaż rozpocząłem tradycyjnie (choć nie zawsze para sobie tego życzy) od przygotowań.
Lubię przyjechać trochę wcześniej do młodej pary, często jest tak, że przemieszczam się między miejscami przygotowań młodych i wolę mieć trochę czasu w zapasie, ale nawet jak jadę do jednego mieszkania/domu tak jak było w tym przypadku to preferuję wcześniejszy przyjazd- daje mi to możliwość uchwycenia całego zamieszania ślubnego oraz choć trochę poznania się z resztą rodziny dzięki czemu dużo lepiej mi się pracuje.
Czas wyjeżdżać do kościoła,
ale jak stylowo! – Mazda mx5, zdjęty dach, sierpniowe słońce… <3 Dla fana motoryzacji, czyli dla mnie – mega sprawa.
Do celu mieliśmy niedaleko także chwila moment i byliśmy w Parafii Garnizonowej w Toruniu.
Wnętrze tego kościoła lubię bardzo, duża przestrzeń, przyjemne kolory i nie jest ciemno.
Piękna ceremonia zakończona życzeniami i JEDZIEMY NA SALĘ a dokładnie do restauracji w Hotelu Leśna w Solcu Kujawskim.
Podjeżdżam na miejsce, zabieram sprzęt z auta i idę na salę a tam NIESPODZIANKA! Ekipa Pro-Event z którą miałem przyjemność współpracować na weselu tydzień wcześniej 🙂 Teraz byłem już spokojny o oprawę muzyczną i wizualną. Wiedziałem, że połączenie dobrej muzyki z fajnymi gośćmi na parkiecie zaowocuje i będzie ogień! a co za tym idzie- mocne kadry! Nie często się o tym mówi, ale współpraca na linii fotograf- Dj/konferansjer jest bardzo ważna. Dogadanie się w kwestii oświetlenia sali w danym momencie (zdjęcia grupowe, tort, oczepiny) jest istotne i w tym przypadku wszystko było perfekt. Tak więc jeśli ktoś szuka odpowiednich ludzi do poprowadzenia wesela oraz oświetlenia sali śmiało polecam Pro-Event.
Na parkiecie tak jak przypuszczałem- działo się dużo… oj dużo 🙂 Ja skończyłem pracę około godziny 1:00 i z młodą parą spotkałem się ponownie na sesji plenerowej którą zrobiliśmy sporo później, bo pod koniec października także aura była już jesienna, ale tak jak w dniu wesela tak i tego dnia mieliśmy piękną, słoneczną pogodę.
Na plener ślubny wybraliśmy się do Skansenu w Sierpcu w którym już nie raz robiłem zdjęcia jednak ciągle mnie zaskakuje i zawsze przywożę jakieś nowe kadry 🙂